W przerwie na siemię i banana na dużym ekranie w barze oglądaliśmy bieg zjazdowy (sobota) i slalom (niedziela) w Kitzbühel. Ośrodek (Kazimierz, nie Kitzbühel!) w przeciwieństwie do Szczęśliwic otwiera się o 8-mej, nie 10-tej, rano.
Obiecałem sobie, że będę odpowiedzialniejszy – taka radykalna zmiana. Mogą sobie Państwo wyobrazić do jakiego stopnia nieodpowiedzialne i groteskowe były moje harce, skoro doprowadziły do podobnej deklaracji.
Bez harców jest niestety nudno. Gdzieś to trzeba wypośrodkować. Co tam się musiało wydarzyć...
OdpowiedzUsuńa.