Zapisałem się do ochockiej ligi koszykówki dla osób, które mają 36 lat lub więcej. W czwartek odbył się tak zwany draft, oczywiście w szkole podstawowej nr 152, oczywiście spotkałem na nim niejakiego Jugosławię z Korotyńskiego 48. Wychodząc ze szkoły już po zmroku zobaczyłem (oddalone o jakieś 150 metrów) światła w oknach mieszkania babci i dziadka na Urbanistów. Taki cytat mógłby do tego doświadczenia pasować: ‘Wie bei jedem Wiedersehen mit einem früheren Wohnsitz: Man wird sich unglaublich.’ Max Frisch, Tagebuch 1966-1971 (6, 137)
Na draft przyszedłem w tych butach i tych spodenkach. To też jest unglaublich.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz