is a free-flowing monologue that occasionally touches on mature subjects (B. Simmons)

niedziela, 14 grudnia 2014

warzywa są z kosmosu

Dwie dobre historie mijającego tygodnia to szczęśliwe i względnie zdrowe dziecko cztery dni z rzędu w żłobku oraz genialne przedstawienie "Warzywa są z kosmosu" w Teatrze Małego Widza. Całość ukoronowana wisienką na torcie, czyli urodzinowym obiadem u i ugotowanym przez Mamę dzisiaj. Zdjęcie dołączę w najbliższym czasie.

W ten sposób (taką rakietą) dwóch bohaterów spektaklu wylatuje w kosmos w celu sprowadzenia na Ziemię zaginionej dyni. W ten sposób bohaterowie dowiadują się też czegoś o sobie i o wszechświecie.

4 komentarze:

  1. szczęście i względna zdrowość najważniejsze, Warzywa są z kosmosu również wysokiej rangi ważność mają. z pozdrowieniami a.

    OdpowiedzUsuń
  2. Ten urodzinowy obiad JAKOŚ awansem jeśli chodzi o Twoje ... a czyje one były?

    OdpowiedzUsuń
  3. Ale co ztą zaginioną dynią?!

    OdpowiedzUsuń
  4. Dynia wróciła z kosmosu na Ziemię, urodziny były Andrzeja, dziękuję za pytania!

    OdpowiedzUsuń