To już ostatni wpis w tym nienajmocniejszym dla mojego bloga roku. Chciałem w inteligentny, pozbawiony pyszałkowatości spisób użyć tu sformułowania "bloga roku" i dopiąłem swego. A w 2016 roku proponuję żeby każdy pisał spisób zamiast sposób, będzie ten neologizm oznaczał taki naprawdę przebiegły i szybko wprowadzony w życie sposób na coś.
Tysiąc i jedna dobrych rzeczy od niechcenia spotkała mnie w 2015-tym, nie mogę ich ot tak zamieść pod dywan jakby się nie wydarzyły, więc kończę te lamenty nad rozlaną kaszą. Niech Rońka ją wyje, ona ma na wszystko wyje.... . Sobie życzę jedynie dynama w nogach, gardle, płucach i głowie, całą resztę mam.
Przedwczoraj myślałem, że do stawu zaraz spadnie samolot pasażerski, ale to była gra świateł na smudze po paliwie. Świat zewnętrzny pozostaje zagadką.
Świat wewnętrzny, zgaduję, nie mniejszą. Spisób mi się podoba!
OdpowiedzUsuń