"Jest to naprawdę wspaniały zawodnik, zawodnik który będzie mnie uzupełniał na parkiecie [...]" powiedział w czwartek Marcin Gortat o Luisie Scoli. O Luisie Scoli!!! Gdzie są moje pastylki na nerwy? Wiem, że grają na innych pozycjach, wiem, że pewnie będą się uzupełniali, chodzi mi tylko o tę formę wypowiedzi. Stało się to w czwartek, a ja jeszcze nie powiedziałem o tym Basi, po prostu nie chcę żeby się denerwowała. Dlaczego ja nie potrafię koncentrować się na wydarzeniach pozytywnych (turniej koszykówki ulicznej w Legionowie w dniu urodzin Homika (14 lipca), czy choćby dzisiejsza wygrana Polski z Chinami w Katowicach), dlaczego muszę wynajdywać te dramaty i nad nimi biadolić, zabiadalać się nimi na śmierć. Na przykład na sz.de znalazłem informację, że Waldemar Hartmann nie będzie komentował już piłki nożnej dla ARD. Waldemar, ja już nie mam do ciebie siły, więc napiszę tylko, że w sobotę nabyłem praktyczny prezent urodzinowy dla Franka, oraz że dzisiaj byliśmy na mszy podczas której ksiądz Wojtek opowiadał o Jarocinie lat 1980-tych. A potem na parkingu poświęcił kropidłem nasz samochód i Rońkę.
Tymczasem w r-town: trójka zuchów w lipcu 2012. Fot. Maja Chęcińska.
Całuję całą trójkę!Najpierw liczyłam miesiące, potem tygodnie, teraz dni, a za chwilę godziny...a święta Rońka nawet nie ma pojęcia co to sie będzie za chwilę działo!Całuję z Gdańska.
OdpowiedzUsuńAle pięknie wyglądacie! Ale gratuluję! Ale zazdroszczę, że to JUŻ, bo my jeszcze 4 miesiące musimy czekać i doczekać się nie możemy! Szczęśliwego końca i POCZĄTKU! Jezusie, ileż wykrzykników!!! Pozdr.-nieznajoma,choć stała.
OdpowiedzUsuńCałe szczęście, że oszczędziłeś tego Basi...
OdpowiedzUsuń