is a free-flowing monologue that occasionally touches on mature subjects (B. Simmons)

niedziela, 30 grudnia 2012

the outlaw appeal czółna nr KP-RYP-0241A

To jasne, że ostatni wpis roku powinien mieć w sobie kilka okrągłych zdań. Wybrałem następujące, autorstwa Alexa Pappademasa:
"[...] no rap group charted a more Beatles­esque career arc." [than the Beastie Boys]
"[...] they bent the music to their own concerns without robbing it of its outlaw appeal." (to oczywiście o wczesnych Beastie Boysach).
Każde zdanie w artykule Alexa Pappademasa z dzisiejszego magazynu New York Timesa jest moim zdaniem bardzo ładne. Ciekawa rzecz: domem Alexa Pappademasa jest grantland.com. Ten Bill Simmons (twórca i redaktor prowadzący grantland.com – nie wiem po co rozjaśniam coś jasnego jak słońce, jasnego jak najjaśniejsza z gwiazd) nie przestaje zmiatać mnie z moich chudych kulasów.


Które to notabene kulasy już drugi dzień z rzędu zaprowadziły mnie nad jezioro, do pokładającego się przy nim czółna (maori: waka) na rypińskich blachach.

3 komentarze:

  1. Dziwie sie ze napisales 'domem' a nie 'home court'em' wlasciwie... Poza tym ciesze sie, ze mam cie pod reka i moge liczyc na wytlumaczenie kazdego wpisui serdecznie wspolczuje tym ktorzy zdani sa na siebie i gratuluje im wytrwalosci w czytaniu tego bloga. Do siego roku!

    OdpowiedzUsuń
  2. kulasy...jezioro..czółno..dzieje się, że hoho!!!!
    pozdrowienia!

    OdpowiedzUsuń
  3. Obszary kompletnie mi nie znane nie muszą być mi tłumaczone... sam sobie podkładam pod słowa co zechcę lub puszczam mimo oczu.
    Pojadę okazjonalnym banałem
    WSZYSTKIEGO NAJLEPSZEGO i jeszcze troszkę fartu na dokładkę

    OdpowiedzUsuń