is a free-flowing monologue that occasionally touches on mature subjects (B. Simmons)

niedziela, 7 listopada 2010

chrzciny pani niny

W środę odwiedziła nas moja była szefowa z pierwszej pracy w Dublinie, Barbara. Wspólnie obeszliśmy starówkę, później w domu zjedliśmy zupę. Podoba mi się jej chyba szczere zainteresowanie życiem swoich byłych pracowników. Co prawda odwiezienie jej do hotelu kosztowało 100 zł i 5 punktów, ale takie właśnie jest życie na krawędzi. Tymczasem Basia przy okazji herbaty z entouragem Barbary dowiedziała się (nie po raz pierwszy), że wygląda na hiszpankę lub włoszkę. Niezwykły splot okoliczności polega na tym, że bezpośrednio przed tym spotkaniem odbyliśmy pierwszą od wielu miesięcy wspólną lekcję hiszpańskiego. Katalonka Montse (nasza pani) dosyć śmiesznie opowiadała o kibicach Lecha Poznań kibicujących tyłem do boiska. I że w Hiszpanii uchodziłoby to za raczej dziwne. 
A dzisiaj spotkał mnie nie lada zaszczyt: zostałem ojcem chrzestnym Ninki Fiedersa. Dobrze to wszystko poszło, chociaż ilość przelanych przez Ninę łez świadczy o tym, że cały zamęt trochę działał jej na nerwy. Próbowałem donieść powierzoną mi świeczkę do domu tak żeby nie zgasł płomień, ale chwila nieuwagi zgubiła mnie i płomień. Tym lepiej, bo będzie więcej świeczki na komunię, która już za 7 lat.
Gazeta sz.de donosi o prototypie ekologicznego domu wybudowanego na terenie politechniki w Karlsruhe. W jego ścianie wmontowany jest komputer, który daje znać, że akurat w danej chwili należy puścić pranie, bo właśnie jest do dyspozycji dużo energii wiatrowej. Albo po prostu sam puszcza pralkę w odpowiednim momencie jeżeli ją wcześniej załadowaliśmy brudami. W domu stoją stojaki na motorowery. Rodzina wraca z pracy, podłącza je do gniazdka i jeżeli akurat będzie trochę energii do wykorzystania (np. z paneli słonecznych) to je naładuje na sicher i fertig.
Przeklęci Niemcy.
Danke i dobranoc.
I jeszcze jeden sekret: oto najśmieszniejsi ludzie jakich znam. A tu adres najlepszego programu telewizyjnego świata: http://www.nba.com/insidethenba/. Jest lepszy niż Jimmy Kimmel, lepszy niż wódka, lepszy niż papierosy. Nie mogę uwierzyć, że dzielę się tą informacją za darmo. Ale to jest właśnie wasz bezcenny r-town report!

1 komentarz: