is a free-flowing monologue that occasionally touches on mature subjects (B. Simmons)

niedziela, 11 listopada 2012

wysypka z podniecenia

Godnym wzmianki narodowym akcentem naszego (Janki, Rońki i mojego) porannego przemarszu alejką rolkarzy na Polach Mokotowskich była strzałka z napisem "Biblioteka Narodowa". Nie ulegliśmy emocjom i szliśmy równym tempem do celu, czyli domu, przez działki i (już naprawdę ostatnie) winogrona.

Ja uległem emocjom w tym tygodniu tylko raz, w czwartek, w czasie czytania wywiadu z Maciejem Stuhrem w Dużym Formacie. Wydaje mi się, że to jest klasa światowa jeżeli chodzi o mądrość i wrażliwość. Z okazji Dnia Niepodległości wszyscy powinni zobaczyć film Pokłosie (o którym już tu pisałem) i przeczytać ten wywiad.
Tymczasem za oceanem: porażka Mitta to najlepsze co mogło przytrafić się republikanom, napisała w środę sz.de. Z wielkiej łaski zgodzę się z tym, bo to co on ma/miał “na” Obamę to jest jakby powiedziała jedna z moich nauczycielek na studiach “herzlich wenig”. Druga z palących kwestii zagranicznych jest taka, że Nowy Jork zaczął sezon od czterech wygranych, a Houston... szkoda słów. Mam dreszcze i wysypkę z podniecenia na całym ciele jak myślę, że turek Ömer Aşık wychodzi jako pierwszy center.




To coś wystającego ze śniegu nie jest z Turcji, ani nie nazywa się Ömer Aşık. Zagadka: co to jest?

3 komentarze:

  1. czy to śnieg czy to szron?
    czy to pies czy nie pies?
    może bliżej suczka Rońka?
    pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  2. tak, to się wszystko zgadza: szron oraz Rońka, gratulacje i pozdrawiam, m.

    OdpowiedzUsuń
  3. O jak miło znów pana poczytać panie pisarzu kochany- tajemnicza wielbicielka.

    OdpowiedzUsuń