Dzisiaj bardzo krótko, bo słabszy, deszczowszy dzień. W sobotę przechodziliśmy z Janką niedaleko bloku Korotyńskiego 48, gdzie z Francuzem, Agatą, Mamą i Andrzejem spędziliśmy trochę fajnego życia. To jest zdjęcie bloku, czyli życia, oraz słynnej beczki smoły, przy której graliśmy z kolegami z podwórka w piłkę. Widać na nim również nowo wylaną ścieżkę rowerową.
Tę beczkę smoły (czy beczkę po smole) da się na tym zdjęciu wbrew pozorom wypatrzeć.
Nasze "Cudowne lata"...
OdpowiedzUsuń