Cały dzień skręcałem łóżko. Nie wiem z jaką świecą takiego bohatera szukać – szukać to jeszcze, ale znaleźć. Jankę skręca już któryś dzień z bólu brzucha, a Basię z braku (obszar graniczny) cierpliwości do nas.
Skręcając wymyśliłem i zastrzegam nazwę dla klubu narciarskiego: skistoper rakowiec.
Steph Curry 1 marca 2015 roku. On jeden wygląda na w miarę zdrowego. Fot. Brian Babineau.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz